Fonie Lublina 2021 - Beethoven... i co dalej?
Katolicki Uniwersytet Lubelski
Piotr Sałajczyk – fortepian
słowo o muzyce: Andrzej Gładysz
PROGRAM:
Józef Koffler (1896-1944)
Musique quasi una fantasia op. 8
Władysław Żeleński (1837-1921)
Rêverie op. 48
Thème varié h-moll op. 62
Claude Debussy (1862-1918)
Rêverie
L. van Beethoven (1770-1827)
Sonata d-moll op. 31 nr 2
I. Largo – Allegro
II. Adagio
III. Allegretto
George Gershwin (1898-1937)
Trzy Preludia
I. Allegro ben ritmato e deciso B-dur
II. Andante con moto cis-moll
III. Agitato es-moll
Marcowa odsłona kolejnej edycji Festiwalu Fonie Lublina organizowanego przez Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków Oddział Lubelski dedykowana jest Ludwigowi van Beethovenowi i muzyce fortepianowej. Ten wybitny kompozytor i pianista, zmarły 27 marca 1827 roku, mimo głuchoty z jaką zmagał się przez ponad poło życia, zaliczany jest do grona najważniejszych muzyków w historii ludzkości. W prezentowanym przez Piotra Sałajczyka programie jego twórczość zestawiona zostanie z dorobkiem spadkobierców rodzimej oraz światowej pianistyki XIX i XX wieku.
Koncert otworzy blok polskiej muzyki fortepianowej. Musique. Quasi una sonata op. 8 Józefa Kofflera z 1927 roku to dzieło dedykowane Karolowi Szymanowskiemu, w którym kompozytor prezentuje indywidualne metody adaptacji dodekafonii do warsztatu twórczego. W 100 lat od śmierci Beethovena polski pianista, pedagog i muzykolog pochodzenia żydowskiego wywodzący się ze Stryja, ale mocno wrosły w środowisko wiedeńskie, nawiązuje programowo do sonat fortepianowych ostatniego z wiedeńskich klasyków, emanując nowatorskimi doświadczeniami wypracowanymi m.in. w oparciu o spotkania z Albanem Bergiem oraz prezentacje Arnolda Schönberga (choć nie był jego uczniem). Warto nadmienić, że przez sobie współczesnych Koffler był doceniany raczej za granicą niż w Polsce, gdzie dodekafonia nie cieszyłą się szczególnym uznaniem środowiska twórczego. Tymczasem w latach 30. kilkakrotnie polskiego artystę doceniło Międzynarodowe Towarzystwo Muzyki Współczesnej, realizując prawykonania kompozycji na swoich festiwalach.
W bieżącym roku upamiętniamy również 100. rocznicę śmierci Władysława Żeleńskiego, nieco zapomnianego dziś kompozytora wywodzącego się z Małopolski, za życia znanego nie tylko na ziemiach polskich, ale i w ważnych ośrodkach kultury muzycznej, tj. Paryż czy Praga, inicjatora i pierwszego dyrektora Konserwatorium krakowskiego Towarzystwa Muzycznego. Choć dzisiaj przypomina się głównie jego opery, dzieła symfoniczne, czy pieśni to jednak nie sposób docenić wkładu w rozwój techniki gry na instrumentach klawiszowych, który jest widoczny zwłaszcza w postaci wydanych drukiem 24 Preludiów na organy oraz licznych miniatur. Z bogatej spuścizny pianistycznej zaprezentowane zostaną Rêverie (Zamyślenie) op. 48 i Thème varié (Wariacje) h-moll op. 62, ukazujące z jednej strony impresjonistyczną duszę, z drugiej zaś przywiązywanie wagi do warsztatu technicznego przez krakowskiego pedagoga.
Ciekawym zabiegiem będzie zestawienie twórczości Żeleńskiego z Rêverie Claude’a Debussy’ego. Dzieło francuskiego mistrza impresjonizmu, o wyraźnych dwóch planach uzupełniających się wzajemnie (melodia i akompaniament) przywodzi na myśl najwspanialsze tematy muzyki filmowej, co zresztą przyczynia się do jego niemalejącej popularności.
Kulminacyjnym momentem koncertu będzie spotkanie z muzyką Ludwiga van Beethovena. Jego Sonata d-moll jest niezwykle przekonującym festiwalem zmienności nastrojów i różnicowania barw. Stanowiąca drugą ze zbioru Trzech sonat op. 31 kompozycja została napisana pod wpływem Burzy Williama Shakespeare’a, o czym w kontekście interpretacji utworu informował sam Beethoven. Tym niemniej programowy tytuł Burza nie jest oryginalny i nie został jej nadany przez samego autora, ani nawet za jego życia.
Koncert zamknie blok utworów amerykańskiego pianisty i kompozytora, George’a Gershwina. Jego Trzy preludia na fortepian to niezwykły romans muzyki poważnej z jazzem, zadedykowany przyjacielowi i doradcy, Williamowi Dally’emu i zaprezentowany po raz pierwszy w Nowym Jorku w 1926 roku. Kompozytor planował wprawdzie publikację 24 miniatur, jednak zbiór ograniczono na etapie rękopisu do siedmiu, z których tylko pięć złożono do druku, a ostatecznie opublikowano zaledwie trzy, zestawione w zróżnicowany ale spójny koncepcyjnie cykl (pozostałe dwa Gershwin przearanżował na skrzypce i fortepian).
Zestawiony podczas recitalu fortepianowego repertuar dowodnie ukazuje, jak istotną rolę dla światowej pianistyki odegrał Ludwig van Beethoven oraz jak silnie promieniuje zamysłem muzycznym i koncepcją stylistyczną na swoich epigonów.
nagranie i reżyseria dźwięku – Łukasz Jakubowski / Manufaktura Nagrań; nagranie i montaż video – Paweł Giergisiewicz